Poza zabytkami można również odwiedzić wyspę

Wiadomo, że jadąc na Mazury, jedziemy tam odpocząć, jak również odrobinę pozwiedzać. Jeżeli pozwiedzamy zabytki, fajnie byłoby poszperać odrobinę na wyspach, które znajdują się na jeziorach mazurskich. Jedną z wysp jest Glima, którą odnajdziemy na jeziorze Dobskim. Wyspa ta jest jedną z najbardziej tajemniczych. Znajduje się na niej średniowieczny święty gaj oraz grodzisko Galindów, który jest jednym z ostatnich czynnych na początku XV wieku miejscem pogańskiego kultu. To właśnie na tej wyspie stacjonował również ostatni wódz pogańskich Galindów – Yzegups. Zwiedzając tę wyspę odnajdziemy dużo grodzisk pogańskich, m.in. XIII wiecznego grodziska pruskiego. Kiedy Krzyżacy pokonali Prusy, na miejscu ich grodziska wybudowali mały zameczek krzyżacki. Wchodząc na wyspę witają nas maleńkie kamienne schody, które prowadzą do tajemniczej budowli. Jeżeli ktoś wierzy w zabobony musi wiedzieć, że istnieją wierzenia, że ta budowla była świątynią satanistów. Tubylcy chcąc wpuścić Boga, wybili w niej dziurę. Nikt do dziś nie wie czym była owa budowla i do czego służyła ludziom. Wchodząc na najwyższy punkt Glimy możemy zobaczyć przepiękny widok na jezioro, aż po samą Łabapę. Obecnie możemy mieć troszkę gorszy widok, za sprawą drzew, które nieco przesłaniają panoramę. Chodzą słuchy, że właśnie na tej wyspie znajduje się miejsce, które ma właściwości radiacyjne.